Geoblog.pl    nabogato    Podróże    Od Norwegii po Afrykę, czyli jak zwiedzać Półwysep Iberyjski    Miasto na siedmiu wzgórzach
Zwiń mapę
2012
21
sie

Miasto na siedmiu wzgórzach

 
Portugal
Portugal, Lisboa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4335 km
 
Po pierwsze - uspokajam wszystkich, ze dziennik wyprawy jest regularnie prowadzony w tradycyjnym notesie przy uzyciu rownie tradycyjnego piora i ze strona zostanie uzupelniona po powrocie do Polski :) Nie mamy za bardzo czasu na siedzenie w kafejkach, a i z dostepem do nich nie jest za latwo, stad kiedy tylko mijamy jakis McDonalds wrzucamy same lokalizacje i - jezeli czas pozwoli - zdjecia.

Dzisiaj spalismy w Hostelu Chillout - mamy w pokoju czterech halasliwych Niemcow, ktorym co pol godziny dzwonily budziki, ale nikt sie nie kwapil, zeby wylaczyc dzwonek. Mimo tego calkiem sie wyspalam - wygodne lozko i swieza posciel to mila odmiana po paru dniach spania w namiocie bez karimaty. Poranna toaleta i sniadanie wliczone w cene (10€ za noc, hostel w centrum - niesamowite) rowniez od razu przyciagnely dobry humor i uzupelnily sily. Rano ulozylismy plan dnia, zeby potem nie krecic sie w kolko, i ruszylismy w droge. Na pierwszy ogien poszla dzielnica Baixa - centrum Lizbony z miliardem sklepow, ogromnymi placami, pomnikami i imponujaca Rua Augusta. Doszlismy az do Placu Comercio polozonego nad brzegiem Tagu (pelno tam nieustraszonych golebi) i skrecilismy na wschod, zeby zapoznac sie blizej z najstarsza dzielnica Lizbony - Alfama. Tam pobladzilismy troche po waskich, bialych i stromych uliczkach, co zabawnie kontrastowalo ze zwiedzona chwile temu nowoczesna czescia miasta. Wszedzie pelno tam azulejos - slynnych ceramicznych plytek - a co najciekawsze, na terenie calego miasta co chwila pokonuje sie strome odcinki w gore albo w dol, bo polozone jest ono na bardzo nierownym terenie (przewodnik twierdzi, ze na siedmiu wzgorzach). Dotarlismy ledwo na punkt widokowy (Portas de Sol), skad roztaczal sie piekny widok na rzeke i czerwone dachy kamienic, a potem podeszlismy jeszcze pod zamek Castelo de Sao Jorge, ale tylko obeszlismy go dookola. Wszedzie roilo sie od turystow, a co za tym idzie - od murzynow probujacych nam wcisnac podroby okularow Ray Ban za jedyne 10€ (na moj smiech w twarz jeden z nich zapytal "So what is your price?" i od razu przystal na 1€, z czego zreszta tez nie skorzystalam, a to ze wzgledu na brzydote towaru). Wciaz przemierzajac starowke zeszlismy na Plac Figueira, skad zlapalismy tramwaj linii 15, ktory podwiozl nas az do Belem, ale zazadal za to az 2,85€ od osoby. W Belem zobaczylismy (od zewnatrz, ale dokladnie) trzy najwieksze zabytki - olbrzymi, XVI-wieczny klasztor Hieronimitow wpisany na liste UNESCO; wysoki na 50m Pomnik Odkryc Geograficznych w ksztalcie karaweli z miliardem pomnikow wielkich odkrywcow (przed nim olbrzymia roze wiatrow i mape swiata na posadzce) i wreszcie Torre de Belem, pieknie zdobiona baszte obronna oblana falami oceanu. Zrobilo sie wpoldo osmej i bylismy smiertelnie glodni, wiec zaczelismy sobie szukac obiadu. Przeszlismy polowe drogi do centrum na piechote, ale nie znalezlismy nic satysfakcjonujacego, wiec w koncu podjechalismy tramwajem w okolice dzielnicy Chiado. Przeszlismy wzdluz i wszerz Chiado i Bairro Alto i wciaz nic na nasza kieszen, a jezeli na nia, to nie na nasze zoladki, wiec postawilismy na to, co stare i sprawdzone, czyli na Maca. Swoja droga - dwie rzekomo "tetniace nocnym zyciem" i "rozbrzmiewajace fado" dzielnice Lizbony byly tak zaludnione jak Nowa Huta w srodku nocy. Dopiero na Rua Garrett zauwazylismy, ze cokolwiek tetni, zwlaszcza w okolicy kawiarni Brasileira, a potem jeszcze przy placu Rossio. Maca znalezlismy po drodze w jakiejs galerii i wzielismy po 3 tudziez 4 porcje jedzenia placac za wszystko 9€, czyli tyle, co za jedno male spaghetti w mijanych przez nas kawiarniach. Ogolnie powoli nabywamy umiejetnosc zywienia sie sloncem. Najedzeni wrocilismy prosto do hostelu, bo zblizala sie juz 23 i zaczelismy sie przygotowywac do jutrzejszego wyjazdu w dalsza droge. W planach Fatima :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (19)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2012-08-22 06:06
Pozdrawiam Was . Życze cudownych dni i podróży na miarę swoich marzeń oraz ...finansowych możliwości ;)
Zdjęcia interesujące !
 
mirka66
mirka66 - 2012-08-22 08:40
Piekne zdjecia.Dzieki nim moge powspominac.
 
mama
mama - 2012-08-22 20:57
no prawie wszystko..a gdzie zdjęcie z tramwaju 28??
 
 
nabogato
NGW (Nieduża Grupa Wyprawowa)
RK, WW
zwiedzili 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 20 wpisów20 19 komentarzy19 251 zdjęć251 1 plik multimedialny1